Do tego tamponetki, rozdałam koleżankom ;)
Uczę się szyć na starym Łuczniku. Z każdym dniem odkrywam coraz więcej. W poczekalni czekają rzeczy do biżuterii i filcowych kwiatów. No i cały czas urządzam mieszkanie - już 2,5 roku
test
test
wtorek, 5 czerwca 2012
kołderka, tamponetki i nieskończony anioł
Wczoraj miałam dzień wolnego i uszyłam poszewkę, zabrakło mi materiału na poduszkę. Z błędów jakie popełniłam to ten standardowy, źle złożyłam strony materiału i źle wyszło, musiałam rozpruć i na nowo. Miałam uszyć anioła, ale zabrakło mi waty na wypchanie skrzydełek, a jutro już idzie na wydanie.
Do tego tamponetki, rozdałam koleżankom ;)
Do tego tamponetki, rozdałam koleżankom ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tamponetki rozłożyły mnie na łopatki, świetny sposób na uniknięcie niespodzianki np. przy wyjmowaniu kluczy lub pieniędzy w sklepie, praktycznie!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpościel prześliczna!
OdpowiedzUsuń